Wczoraj wieczorem w Rumi miał miejsce tragiczny pożar, w wyniku którego dwie osoby straciły życie, a jedna została przetransportowana do szpitala w stanie ciężkim. Zdarzenie miało miejsce w dwukondygnacyjnym domu jednorodzinnym, gdzie w chwili pożaru znajdowało się kilka osób. Wstępne ustalenia wskazują, że ogień wybuchł w jednym z mieszkań na pierwszym piętrze, jednak dokładna przyczyna pożaru jest nadal przedmiotem dochodzenia.
Pożar wybuchł około godziny 18:30, a w budynku przebywały zarówno osoby, które zdołały się ewakuować, jak i te, które potrzebowały pomocy służb ratunkowych. Cztery osoby bezpiecznie wydostały się na zewnątrz, natomiast trzy pozostałe osoby doznały obrażeń. Jedną z nich, 84-letnią kobietę, z reanimowanym stanem ciężkim, udało się przewieźć do szpitala, podczas gdy dwie inne osoby w wieku 49 lat znaleziono nieprzytomne. Mimo podjętych działań nie udało się ich ocalić.
Na miejscu zdarzenia pracowały służby policji oraz technik kryminalistyki, a także prokurator i biegły z zakresu medycyny sądowej. W akcji uczestniczyli również lokalni strażacy oraz przedstawiciele władz miasta, w tym zastępca burmistrza. Dochodzenie w sprawie przyczyn pożaru trwa, a policjanci intensywnie prowadzą oględziny budynku z udziałem biegłych z zakresu pożarnictwa. W związku z nadchodzącym sezonem grzewczym, policja apeluje o szczególną ostrożność oraz zachowanie w mieszkaniach odpowiednich środków zapobiegawczych, takich jak czujniki dymu i tlenku węgla, które mogą uratować życie.
Źródło: Policja Wejherowo
Oceń: Tragiczny pożar w Rumi: dwie ofiary, jedna osoba w szpitalu
Zobacz Także



